Czy jest jakiś sposób na pominięcie konieczności wyrażenia zgody przez współwłaścicieli działki i wyłączenia ich z postępowania o usunięcie drzewa z działki?

Czy jest jakiś sposób na pominięcie konieczności wyrażenia zgody przez współwłaścicieli działki i wyłączenia ich z postępowania o usunięcie drzewa z działki?

Gmina sprzedała szereg garaży wykonanych na pojedynczej działce różnym osobom. Obecnie nieruchomość stanowi współwłasność ok. 50 podmiotów w tym gminy w częściach niewydzielonych. Przy jednym z garaży rośnie drzewo chylące się nad jego dach. Właścicielka z uwagi na współwłasność z gminą złożyła wniosek o jego usunięcie. Drzewo faktycznie może stanowić zagrożenie dla obiektu, jednak osoba prywatna nie potrafi uzyskać zgód pozostałych 49 właścicieli działki, którą nikt nie zarządza.

Czy jest jakiś sposób na pominięcie konieczności wyrażenia zgody przez współwłaścicieli i uznania ich za strony w postępowaniu o usunięcie drzewa z tej działki?

Czy bez sądowych ustaleń można zastosować zasadę ograniczonego-podzielonego użytkowania (Quoad ussum)?