Mikosz Ryszard, Odpowiedzialność za szkody wyrządzone ruchem zakładu górniczego

Monografie
Opublikowano: Zakamycze 2006
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Odpowiedzialność za szkody wyrządzone ruchem zakładu górniczego

Autor fragmentu:

Wstęp

Nie ulega wątpliwości, że działalność polegająca na wykorzystywaniu zasobów skorupy ziemskiej, w tym zwłaszcza wydobywaniu kopalin, wywiera istotny wpływ na dobra znajdujące się w zasięgu jej oddziaływania. W zdecydowanej większości przypadków jej skutkiem są różnego rodzaju uszkodzenia, a nawet zniszczenia wspomnianych dóbr, czego prawną konsekwencją jest na ogół czyjś uszczerbek majątkowy (szkoda w znaczeniu prawnym). Ten stan rzeczy powoduje, że nader istotnym problemem staje się jak najlepsze ukształtowanie reguł rządzących naprawianiem tego rodzaju szkód, a także - co nie mniej ważne - zapobieganie im.

Od początku istnienia na ziemiach polskich regulacji prawnych dotyczących górnictwa ustawodawca - w mniejszym lub większym stopniu - dostrzegał ten problem. Nie zawsze jednak przyjmowane rozwiązania realizowały funkcje odpowiedzialności odszkodowawczej optymalnie. Spostrzeżenie to można w szczególności odnieść do unormowań dotyczących odpowiedzialności za tzw. szkody górnicze zawartych w dekrecie z dnia 6 maja 1953 r. (Dz. U. z 1978 r. Nr 4, poz. 12 z późn. zm.). Miały one bowiem wiele istotnych mankamentów, a anachronizm większości przyjętych w nich rozwiązań ujawniał się nawet w warunkach państwa centralnie zarządzanego.

Odejście od tego modelu państwa i gospodarki spowodowało pilną potrzebę zmiany stanu prawnego. Nastąpiła ona z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. - Prawo geologiczne i górnicze (tekst jedn. Dz. U. z 2005 r. Nr 228, poz. 1947 z późn. zm.).

Regulacja prawna dotycząca odpowiedzialności za szkody wyrządzone działalnością regulowaną tym prawem zdecydowanie odbiega od wcześniejszych rozwiązań. Gruntownej zmianie uległy bowiem zarówno reguły prawa materialnego, jak i procedura dochodzenia roszczeń. W odniesieniu do pierwszego z tych zakresów trzeba odnotować, że w ramach nowego stanu prawnego zerwano z pojęciem "szkody górniczej", w zasadzie jednolicie normując odpowiedzialność za wszystkie szkody wyrządzone nie tylko ruchem zakładu górniczego, lecz także - przez odesłanie zawarte w art. 100 ustawy - inną działalnością regulowaną ustawą. Podstawowe znaczenie w zakresie dotyczącym odpowiedzialności za szkody wyrządzone ruchem zakładu górniczego ma bez wątpienia zasada wyrażona w art. 92 ustawy, z której wynika, że do naprawiania wspomnianych szkód stosuje się przepisy kodeksu cywilnego, o ile prawo geologiczne i górnicze nie stanowi inaczej. Innymi słowy, brzmienie art. 92 wskazuje zatem, że materialnoprawnych reguł dotyczących odpowiedzialności za szkody wyrządzone ruchem zakładu górniczego de lege lata poszukiwać należy przede wszystkim w kodeksie cywilnym, jednak ulegają one modyfikacjom wynikającym z unormowań zawartych w prawie geologicznym i górniczym.

Równie istotne zmiany nastąpiły w sferze proceduralnej. Likwidacji uległy bowiem komisje do spraw szkód górniczych, a w przedmiocie roszczeń związanych z naprawą szkód i zapobieganiem im orzekają obecnie sądy powszechne. Odnotowania wymaga zarazem, że także w tym zakresie prawo geologiczne i górnicze wprowadza pewną liczbę modyfikacji powszechnie obowiązujących reguł zawartych w kodeksie postępowania cywilnego.

Nowy stan prawny nie doczekał się jeszcze opracowania monograficznego. Wydaje się on zaś nader interesujący, chociażby dlatego, że w okresie ponaddziesięcioletniego obowiązywania prawa geologicznego i górniczego ujawniła się spora ilość wątpliwości, wynikających przede wszystkim z nie zawsze klarownego brzmienia poszczególnych przepisów, co dotyczy nie tylko tego prawa, ale także ich styku z regulacją zawartą zarówno w kodeksie cywilnym, jak i w kodeksie postępowania cywilnego. Stwierdzenie to wydaje się potwierdzać orzecznictwo, przede wszystkim Sądu Najwyższego.

Wszystkie te okoliczności sprawiają, że problematyka odpowiedzialności za szkody wyrządzone ruchem zakładu górniczego wydaje się warta podjęcia. Nie można przy tym zapominać, że szkody te - mimo zmiany stanu prawnego nadal, nie tylko w języku potocznym, nazywane górniczymi - to bardzo poważny problem społeczny, ekonomiczny i techniczny.

Specyfika prezentowanej regulacji prawnej sprawia, że dalsze uwagi trzeba poświęcić przede wszystkim omówieniu tych rozwiązań zawartych w prawie geologicznym i górniczym, które powodują, że zawarte w nim unormowania odbiegają od ogólnych zasad odpowiedzialności za szkodę. Nie jest to jednak możliwe w zupełnym oderwaniu od rozwiązań zawartych w przepisach kodeksu cywilnego, do których prawo to - co do zasady - odsyła. Sięganie do tych ostatnich musi wszelako - co wydaje się oczywiste - mieć charakter mocno ograniczony i zostać podporządkowane zasadniczemu celowi, jakim ma być należyta prezentacja regulacji zawartej w prawie geologicznym i górniczym. Jeszcze dalej idące ograniczenia zostaną zastosowane w odniesieniu do materii dotyczącej trybu dochodzenia roszczeń związanych z naprawianiem szkód. W tym wypadku bowiem, ze względu na znikomą ilość modyfikacji powszechnych reguł dotyczących postępowania cywilneg, wypadnie się w zasadzie ograniczyć do analizy tych modyfikacji z pominięciem szerszego kontekstu procesowego.

Specyfika regulacji prawnej zawartej w prawie geologicznym i górniczym sprawia również, że niezależnie od wątków o charakterze ściśle cywilnoprawnym sporo uwagi - celem pełnej prezentacji zagadnienia - trzeba poświęcić kwestiom dotyczącym prawa administracyjnego. Wynika to w szczególności z faktu, że chodzi o odpowiedzialność za ruch zakładu górniczego, którego podjęcie i prowadzenie regulowane jest wieloma przepisami przynależnymi do tej gałęzi prawa. Trzeba jednak zarazem podkreślić, że ramy opracowania zmuszają do pozostawienia na uboczu wielu zagadnień natury zarówno cywilnoprawnej, jak i administracyjnoprawnej. Ich wyczerpujące omówienie wymagałoby bowiem czasem wręcz odrębnej analizy monograficznej. Dlatego też zagadnienia mające charakter drugoplanowy zostały na ogół jedynie zasygnalizowane ze wskazaniem podstawowej literatury przedmiotu. Skądinąd zresztą niezwykle szybkie zmiany stanu prawnego sprawiają, że wspomniana literatura nie nadąża za nimi. Z tych samych powodów należało też zrezygnować z rozważań o charakterze prawno-porównawczym.

Autor fragmentu:

Rozdział1
Uwagi wstępne

1.1.Wprowadzenie

Trafny wydaje się pogląd, że odpowiedzialność cywilna, mimo że zwrot ten nie jest pojmowany jednolicie , stanowi jeden z filarów, na których opiera się system prawa cywilnego . Jest również poza sporem, że jakkolwiek rozumieć wspomniany zwrot, jednym z rodzajów odpowiedzialności cywilnej jest odpowiedzialność odszkodowawcza. Rangi tej ostatniej niepodobna przy tym przecenić. Zmierza ona bowiem przede wszystkim do tego, by szkoda poniesiona przez poszkodowanego została naprawiona, spełniając w ten sposób funkcję kompensacyjną . Zważywszy zaś na rozległy katalog zdarzeń będących źródłem różnego rodzaju uszczerbków majątkowych, obowiązujący porządek prawny zawiera znaczną ilość przepisów regulujących zarówno zasady, jak i tryb dochodzenia roszczeń związanych z ich zaspokojeniem.

Nie ulega wątpliwości, że przepisy dotyczące naprawiania szkód w większym lub mniejszym stopniu realizują również funkcję prewencyjną . Zagrożenie sankcją w postaci obowiązku naprawienia szkody ma bowiem skłonić...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX