Dziurda Marcin, Szczególna zdolność sądowa

Monografie
Opublikowano: WKP 2019
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Szczególna zdolność sądowa

Autor fragmentu:

WSTĘP

Problematyka zdolności sądowej stanowi w ostatnim czasie przedmiot coraz liczniejszych wypowiedzi doktryny, a zwłaszcza judykatury. Po raz ostatni zagadnienia z tym związane stanowiły przedmiot tak żywego zainteresowania w czasie prac nad obecnym Kodeksem postępowania cywilnego, a także bezpośrednio po jego wejściu w życie.

Początkowo dyskusje dotyczyły tego, czy przesłankę zdolności sądowej w ogóle regulować w nowej kodyfikacji . Wątpliwości w tej kwestii brały się stąd, że Kodeks postępowania cywilnego z 1932 r. w żaden sposób do zdolności sądowej się nie odnosił, poprzestając na uregulowaniu zdolności procesowej.

Po wejściu w życie art. 64 k.p.c. dyskusje w doktrynie koncentrowały się na zakresie podmiotowym zdolności sądowej . W rezultacie przyjęto, że – chociaż nie wynika to z treści tego przepisu – przesłanka procesowa zdolności sądowej dotyczy nie tylko strony, ale także interwenienta ubocznego. Na mocy odesłania zawartego w art. 13 § 2 k.p.c. przesłanka ta odnosi się także do stron i uczestników innych niż proces rodzajów postępowania .

Zainteresowanie judykatury skoncentrowało się natomiast nie na definicji zdolności sądowej, ale na ustaleniach, jakim podmiotom ona przysługuje. O ile nie budziła nigdy problemów praktycznych regulacja art. 64 § 1 k.p.c., zgodnie z którą zdolność sądową mają osoby fizyczne i prawne, to art. 64 § 2 k.p.c. pozwalał na znaczną swobodę interpretacyjną. Przepis ten posługiwał się bardzo ogólnym sformułowaniem, że zdolność sądową mają także organizacje społeczne dopuszczone do działania na podstawie obowiązujących przepisów, choćby nie posiadały osobowości prawnej. W związku z takim uregulowaniem kontrowersje wywoływała przede wszystkim problematyka zdolności sądowej rozmaitych komitetów i innych podobnych struktur . Przepis art. 64 § 2 k.p.c. przerzucał rozstrzyganie wątpliwości w tym zakresie na płaszczyznę podmiotowości procesowej, ponieważ prawo materialne nie regulowało zdolności prawnej jednostek organizacyjnych niebędących osobami prawnymi, które zostały dopuszczone do obrotu.

Niezależnie od tego ustawodawca zaczął w coraz większym zakresie przyznawać zdolność sądową strukturom, które nie były objęte regulacją art. 64 k.p.c. Duże znaczenie miały zmiany Kodeksu postępowania cywilnego wprowadzone 1.07.1985 r. , w ramach których zdolność sądowa została przyznana organom przedsiębiorstwa państwowego w sprawach o rozstrzygnięcie sporów między nimi (art. 6913 k.p.c.), a także organom rentowym i niemającym osobowości prawnej pracodawcom (art. 460 § 1 k.p.c.). Przepisy tego rodzaju rozszerzają podmiotowy zakres zdolności sądowej wynikający z art. 64 k.p.c. W tej sytuacji także doktryna zaczęła się koncentrować na tym, komu zdolność sądowa przysługuje, a nie na istocie tej przesłanki procesowej .

Powrót do badań nad istotą zdolności sądowej nastąpił po powiązaniu jej ze zdolnością prawną . Było to możliwe dzięki dodaniu w Kodeksie cywilnym art. 331 § 1, wyodrębniającego tzw. trzecią kategorię podmiotów prawa, obejmującą jednostki organizacyjne niebędące osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną. Konsekwencję tego stanowiło wprowadzenie art. 64 § 11 k.p.c., który przyznaje jednostkom organizacyjnym określonym w art. 331 § 1 k.c. ogólną zdolność sądową . Następnie uchylony został art. 64 § 2 k.p.c.

W obecnym stanie prawnym zdolność sądowa przysługuje osobom fizycznym i prawnym (art. 64 § 11) oraz jednostkom organizacyjnym niebędącym osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną (art. 64 § 11 k.p.c.), a zatem wszystkim podmiotom prawa cywilnego. W ich przypadku ma ona charakter generalny – w tym sensie, że obejmuje każde postępowanie prowadzone na podstawie Kodeksu postępowania cywilnego .

Istota zdolności sądowej w obecnym stanie prawnym była przedmiotem bardzo wnikliwych analiz . Przeprowadzone zostały także badania prawnoporównawcze, które doprowadziły do sformułowania wniosków de lege ferenda . Zmierzają one do tego, by zrezygnować z definiowania zdolności sądowej w Kodeksie postępowania cywilnego, natomiast określić, jakim kategoriom podmiotów ona przysługuje. Ma to fundamentalne znaczenie, gdyż jeśli z udziałem strony niemającej zdolności sądowej przeprowadzone zostanie postępowanie zakończone rozstrzygnięciem co do meritum, powoduje to nieważność postępowania.

W wielu przypadkach trudności budzi jednak nadal ustalenie, komu zdolność sądowa przysługuje. Biorą się one przede wszystkim z tego, że stale zwiększa się liczba przepisów odrębnych od art. 64 k.p.c., które przyznają zdolność sądową strukturom niemającym zdolności prawnej, a zatem także podmiotowości prawnej w rozumieniu prawa cywilnego . W judykaturze określa się to mianem szczególnej zdolności sądowej .

Dotychczas w literaturze nie został przedstawiony katalog podmiotów, którym zdolność sądowa przysługuje na podstawie przepisów odrębnych od art. 64 k.p.c. Trudności sprawia nawet znalezienie wspólnej dla nich nazwy. Stanowią one grupę bardzo heterogeniczną, do której zalicza się nie tylko niesamodzielne jednostki organizacyjne oraz organy, ale także „funkcje” – na przykład funkcję redaktora naczelnego, którego judykatura uznała za stronę pozwaną w sprawach o publikację sprostowania prasowego . Nie jest łatwe znalezienie wspólnego określenia podmiotowego, które byłoby odpowiednie dla wszystkich tych przypadków. Przeciwko używaniu sformułowania „podmiot” przemawia to, że chodzi właśnie o organy, jednostki i funkcje, które nie są podmiotami prawa cywilnego. Gdyby nimi były, ich zdolność sądowa wynikałaby z art. 64 k.p.c.

O skali trudności w tym zakresie świadczy fakt, że A. Jakubecki – mając pełną świadomość wskazanych problemów terminologicznych – posługuje się określeniem, że „cechą wspólną tych przypadków jest to, że zdolność sądowa jest przyznawana czemuś, co nie posiada zdolności prawnej, a więc nie jest w ogóle podmiotem stosunków cywilnoprawnych” . Sformułowanie „coś” jest bardzo szerokie i z pewnością objęłoby wszystkie przypadki szczególnej zdolności sądowej, trudno jednak posługiwać się takim pojęciem w analizie prawniczej.

Stosunkowo często używa się określenia „struktura”. Jak pisze np. P. Grzegorczyk, przepisy przyznają niejednokrotnie „pewnym strukturom” kompetencję do występowania z określonymi żądaniami lub uczestniczenia w postępowaniu cywilnym. Sformułowanie to jest używane także przez innych autorów, w tym A. Jakubeckiego . Niekiedy w doktrynie używa się również pojęcia „konstrukt” albo „twór” .

W niniejszej pracy na zbiorcze określenie wyposażonych w szczególną zdolność sądową organów, jednostek oraz funkcji używane będzie przede wszystkim pojęcie „struktura”. Za dopuszczalne uznać także należy używanie określenia „podmioty wyposażone w szczególną zdolność sądową” – z zastrzeżeniem, że chodzi jedynie o podmiotowość procesową. W doktrynie przyjmuje się, że przyznanie szczególnej zdolności sądowej strukturze niemającej zdolności prawnej oznacza uznanie jej podmiotowości procesowej .

Problematyka szczególnej zdolności sądowej nie była dotychczas przedmiotem całościowego opracowania. Publikacje na ten temat miały charakter fragmentaryczny . Już na tej podstawie można jednak przyjąć, że jest to instytucja na tyle ukształtowana, że można ją w niebudzący wątpliwości sposób wyodrębnić z ogólnej kategorii zdolności sądowej opartej na art. 64 k.p.c. Po pierwsze, każdy przypadek szczególnej zdolności sądowej wynika nie z art. 64 k.p.c., ale z przepisu odrębnego. Po drugie zaś, o ile ogólna zdolność sądowa ma zawsze charakter generalny, to szczególna zdolność sądowa zawsze jest wycinkowa – ograniczona do spraw wskazanych w przepisie stanowiącym jej źródło .

W rezultacie, jak obrazowo ujęto to w piśmiennictwie, kontury zdolności sądowej stały się „niejasne i zamazane” . O ile bowiem podmiotom określonym w art. 64 k.p.c. przymiot ten przysługuje zawsze, to struktury wyposażone w szczególną zdolność sądową raz go mają, a innym razem nie – w zależności od przedmiotu postępowania . Powoduje to znaczne trudności – zarówno teoretyczne, jak i praktyczne – wynikające jednak z istoty szczególnej zdolności sądowej.

Dodatkowe kontrowersje wiążą się z tym, że szczególna zdolność sądowa struktury niemającej zdolności prawnej zazwyczaj wynika z tego samego przepisu co legitymacja . Powoduje to, że brak zdolności sądowej jest w takich przypadkach równoznaczny z brakiem legitymacji.

Zwiększanie się liczby przypadków szczególnej zdolności sądowej powoduje także trudności procesowe, ponieważ część przepisów Kodeksu postępowania cywilnego nie przewiduje, by stroną postępowania mogły być podmioty inne niż te, których zdolność sądowa wynika z art. 64 k.p.c. W szczególności art. 67 § 1 k.p.c. reguluje reprezentację procesową jedynie osób prawnych oraz jednostek organizacyjnych określonych w art. 64 § 11 k.p.c. Wywołuje to problemy w określeniu sposobu podejmowania czynności w postępowaniu sądowym za wyposażone w szczególną zdolność sądową niesamodzielne jednostki organizacyjne oraz organy kolegialne.

Ze wskazanych wyżej względów cele pracy muszą być trojakie. Przede wszystkim konieczne jest wyodrębnienie cech konstrukcyjnych, których występowanie pozwoli uznać określony przepis za źródło szczególnej zdolności sądowej. Na tej podstawie trzeba stworzyć katalog jej przypadków, ponieważ dotychczas nauka nie podjęła się tego zadania. Niezależnie od tego należy zidentyfikować i poddać analizie swoiste problemy procesowe wiążące się z udziałem w postępowaniu cywilnym – na podstawie szczególnej zdolności sądowej – struktur niebędących podmiotami prawa cywilnego.

W prawie polskim nie ma żadnej ogólnej regulacji dotyczącej szczególnej zdolności sądowej. Kategoria ta jest wyodrębniana w doktrynie i orzecznictwie w związku z liczną, dosyć niejednolitą grupą przepisów. Przesądza to o konieczności wykorzystania przede wszystkim metody badawczej językowo-logicznej (dogmatycznej).

Istotne znaczenie ma także analiza historyczna. Stanowiąca przedmiot badań instytucja ukształtowała się w sposób niezamierzony – na skutek tego, że coraz to nowe przepisy wyposażały kolejne struktury niemające zdolności prawnej (organy i wewnętrzne jednostki organizacyjne) w uprawnienie do samodzielnego udziału w postępowaniu cywilnym. Niektóre z tych regulacji zostały już uchylone. Wykładnia historyczna powinna zatem okazać się przydatna dla ustalenia, z jakich przyczyn ustawodawca korzysta ze szczególnej zdolności sądowej oraz dlaczego w niektórych przypadkach z tej konstrukcji zrezygnował.

Wobec braku regulacji o charakterze ogólnym, dla oceny, czy istnieją podstawy do wyodrębnienia kategorii szczególnej zdolności sądowej, niezbędna jest przede wszystkim analiza poszczególnych przepisów uznawanych w doktrynie i orzecznictwie za jej źródło. Wymaga to wykorzystania wszystkich metod wykładni – nie tylko językowej i historycznej, ale także systemowej oraz funkcjonalnej. Zdecydowanie mniej przydatne są natomiast badania prawnoporównawcze. Nie są one w stanie pomóc w analizie przyczyn ukształtowania się instytucji szczególnej zdolności w prawie polskim ani też przy ustalaniu jej istoty. Metoda prawnoporównawcza zostanie natomiast w niezbędnym zakresie zastosowana w tych częściach pracy, w których może okazać się to przydatne – zwłaszcza przy formułowaniu postulatów de lege ferenda.

Przy uwzględnieniu tych założeń praca została podzielona na siedem rozdziałów. Przedmiot pierwszego stanowi zdolność sądowa jako taka – zarówno jej funkcja w postępowaniu cywilnym, jak i zakres podmiotowy. Pozwoli to przedstawić genezę szczególnej zdolności sądowej, która wynika z rozszerzania zakresu zdolności sądowej uregulowanej w art. 64 k.p.c.

W rozdziale drugim poddane analizie zostaną wypowiedzi doktryny i judykatury odnoszące się do szczególnej zdolności sądowej jako instytucji prawnej. Uwzględnione zostaną te, w których w najbardziej rozbudowany sposób przedstawione zostało uzasadnienie dla uznania określonych uregulowań za źródło szczególnej zdolności sądowej. Pod uwagę wzięte zostaną nie tylko przepisy obowiązujące, ale też uchylone. Nie chodzi bowiem jeszcze o stworzenie katalogu przypadków szczególnej zdolności sądowej, ale o zidentyfikowanie kryteriów pozwalających przypisywać ją niektórym strukturom niemającym zdolności prawnej (a zatem także podmiotowości prawnej w rozumieniu prawa cywilnego).

Na tej podstawie w rozdziale trzecim przedstawione zostaną kryteria, których spełnienie pozwala uznać określony przepis za źródło szczególnej zdolności sądowej. Kluczowe jest wyodrębnienie podstawowych cech, które odróżniają analizowaną instytucję od ogólnej zdolności sądowej. Pozwoli to ostatecznie rozstrzygnąć, czy istnieją podstawy do wyodrębnienia szczególnej zdolności sądowej. Jednocześnie ustalone kryteria umożliwią ocenę w każdym konkretnym przypadku, czy przepis stanowi źródło szczególnej zdolności sądowej. Dotyczy to zarówno uregulowań już obowiązujących, jak i tych, które mogą zostać wprowadzone w przyszłości.

Z kolei ustalone kryteria pozwolą w rozdziale czwartym dokonać analizy wszystkich obowiązujących przepisów, które w doktrynie i orzecznictwie uznawane są za źródło samodzielnej podmiotowości procesowej struktur niemających zdolności prawnej, a zatem nieobjętych ogólną regulacją art. 64 k.p.c. W niektórych przypadkach kwestia ta jest sporna. Celem jest stworzenie katalogu uregulowań, które na podstawie kryteriów określonych w rozdziale trzecim mogą zostać uznane za źródło szczególnej zdolności sądowej. Chodzi zwłaszcza o ocenę, czy wymienione w poszczególnych przepisach organy oraz wewnętrzne jednostki organizacyjne występują w określonych postępowaniach jedynie jako reprezentanci podmiotu prawa, w skład którego wchodzą, czy też samodzielnie – w oparciu o szczególną zdolność sądową.

Rozdział piąty poświęcony jest relacji pomiędzy szczególną zdolnością sądową a legitymacją. Kwestia ta, na styku prawa materialnego i procesowego, ma dla analizowanej problematyki istotne znaczenie. W większości przypadków zaliczanych przez doktrynę i orzecznictwo do szczególnej zdolności sądowej znajduje ona źródło w przepisach pozakodeksowych przyznających wskazanym strukturom uprawnienie do wszczynania określonych postępowań sądowych. Ponieważ chodzi o struktury niemające zdolności prawnej , ich samodzielny udział w postępowaniu przed sądami powszechnymi oraz Sądem Najwyższym może opierać się jedynie na uregulowaniu odrębnym od art. 64 k.p.c. Powoduje to, że zazwyczaj ten sam przepis stanowi źródło zarówno legitymacji, jak i szczególnej zdolności sądowej .

W rozdziale szóstym przedstawione zostaną swoiste problemy procesowe wiążące się ze szczególną zdolnością sądową. Wynikają one z faktu, że wiele przepisów nie uwzględnia możliwości udziału w postępowaniu – w charakterze strony ani uczestnika – podmiotów innych niż określone w art. 64 k.p.c. Niektóre przyczyny trudności procesowych mają źródło głębsze niż brzmienie przepisów – na przykład samo dopuszczenie struktury niemającej zdolności prawnej (a zatem także własnego majątku) do udziału w postępowaniu sądowym nie wyposaża jej w możliwości ponoszenia opłat sądowych lub zwrotu kosztów postępowania.

Rozdział siódmy stanowi podsumowanie pracy. Obejmuje to zarówno weryfikację hipo-tez badawczych, jak również przedstawienie i uzasadnienie postulatów de lege ferenda. W doktrynie trafnie zauważono, że nie wydaje się możliwe wyeliminowanie przypadków, w których podmiotowość procesowa przyznawana jest strukturom niemającym zdolności prawnej . W grę wchodzi zatem albo rozszerzenie zakresu ogólnej zdolności sądowej (nowelizacja art. 64 k.p.c.), albo zaakceptowanie obecnego stanu rzeczy. W tym drugim wariancie konieczna jest ocena, czy wszystkie obecne przypadki szczególnej zdolności sądowej są niezbędne.

W pracy uwzględniono stan prawny, dorobek nauki prawa oraz orzecznictwo na 1.03.2019 r.

Autor fragmentu:

Rozdział1
ZDOLNOŚĆ SĄDOWA W OBECNYM STANIE PRAWNYM

1.1.Uwagi wprowadzające

Problematyka zdolności sądowej jako takiej mogłaby stanowić przedmiot odrębnej, obszernej monografii . Z oczywistych względów nie będzie zatem możliwe całościowe jej przedstawienie w niniejszej pracy. Uwzględnione jednak zostaną zagadnienia, które mogą być istotne z punktu widzenia szczególnej zdolności sądowej. Nie da się bowiem przedstawić jej istoty bez odwołania się do konstrukcji i celu zdolności sądowej jako takiej.

Za niezbędną należy uznać zwłaszcza analizę porównawczą szczególnej zdolności sądowej oraz tzw. zdolności ogólnej, wynikającej z art. 64 k.p.c. W ten sposób będzie można ocenić, czy analizowana konstrukcja wykazuje różnice, które pozwalają uznać ją za rodzaj zdolności sądowej na tyle wyodrębniony, żeby mógł być traktowany jako zbiorcza, odrębna kategoria.

Regulacja art. 64k.p.c. umieszczona została w przepisach o procesie (część pierwsza księgi pierwszej Kodeksu postępowania cywilnego). Z tego względu najwięcej uwagi poświęcone musi zostać problematyce zdolności...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX