Doliński Jakub Michał, Tłumaczenie w prawie autorskim

Monografie
Opublikowano: WKP 2021
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Tłumaczenie w prawie autorskim

Autor fragmentu:

Wstęp

Omówienie tytułowej tematyki nie jest zadaniem łatwym, bowiem wyobrażenia tłumaczy dotyczące prawa autorskiego bywają nierzadko równie odmienne jak wiedza prawników na temat przekładoznawstwa, w związku z czym zaproponowanie w niniejszym opracowaniu pewnych rozwiązań prawnych wzbudzi, mam nadzieję, zainteresowanie zarówno jednych, jak i drugich lub nawet obu środowisk. Zajmujący się omawianą problematyką zauważają słusznie, że „pogranicze różnych dyscyplin – z jednej strony opartych na języku artystycznym, a z drugiej na literze prawa – oznacza łączenie odmiennych, chociaż niekoniecznie sprzecznych żywiołów. Mimo wielu różnic co do przedmiotu badań obydwu dziedzin można jednak dostrzec pomiędzy nimi punkty styczne” . Istnieli wszak wybitni badacze obu tych dziedzin, np. J. Pieńkos, który jako prawnik i tłumacz wykładał na uniwersytetach europejskich języki obce oraz prawo, co pomagało mu w ocenie nakładających się na siebie kwestii prawnych oraz translatologicznych.

Pomimo istotnej, jak się wydaje, wagi problematyki związanej z prawnym losem tłumaczeń tematyka ta była dotychczas w Polsce przedmiotem jednej monografii – z 1973 r. – Tłumaczenia i jego twórcy w polskim prawie autorskim J. Błeszyńskiego, i została przybliżona w datowanej na 1976 r. pracy E. Traple Dzieło zależne jako przedmiot prawa autorskiego. Chociaż obie te publikacje mają ogromne znaczenie dla doktryny, dotyczą stanu prawnego poprzedniej epoki – zarówno w sensie ustrojowym, jak i prawnym. Wielość zachodzących w otaczającej nas rzeczywistości zmian, które przez ostatnie dekady przyniosły gwałtowny rozwój nowych technologii oraz szereg reform prawnych, sprawia, że tematyka tłumaczeń w prawie autorskim wymaga nowego opracowania, dostosowanego do współczesnych realiów. Uwzględniając powyższe aspekty, za tezę badawczą niniejszej pracy postawiłem wykazanie, że wbrew treści art. 2 ust. 1 ustawy z 4.02.1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz.U. z 2019 r. poz. 1231 ze zm.) tłumaczenie może występować w formach innych niż opracowanie (dzieło zależne), jak również nie być w ogóle przedmiotem prawa autorskiego.

Termin „tłumaczenie” oznacza zarówno proces dokonywania przekładu, jak i jego efekt w postaci przetłumaczonego już utworu. Choć w nauce przekładoznawstwa zaznacza się różnice między zwrotami „tłumaczenie” i „przekład” , to jednak nauka prawa traktuje oba te terminy jako równoznaczne , dlatego w dalszych wywodach będę posługiwał się nimi zamiennie . Niniejsza praca poświęcona jest problematyce prawnoautorskiej tłumaczenia w odniesieniu do każdej jego postaci z jednoczesnym uwzględnieniem badań intertekstualności .

Rozdział I stanowi wprowadzenie do tematyki przekładoznawstwa. Przedstawiłem w nim ogólną charakterystykę podstawowych rodzajów tłumaczeń oraz zjawiska mające na nie znaczący wpływ (nieprzekładalność, egzotyzacja, komizm), co parokrotnie zostanie powtórzone w dalszych rozdziałach, już na tle prawnym. Zjawiska te mają duży wpływ na ustalenie charakteru tłumaczenia oraz na zakwalifikowanie powstałego przekładu do danego gatunku dzieła autorskoprawnego – mogą stanowić podstawę do usprawiedliwienia pewnych działań tłumacza, jak również wywoływać szereg skomplikowanych skutków prawnych.

W rozdziale II omówiłem najważniejsze aspekty tłumaczenia z punktu widzenia prawa autorskiego. Rozpocząłem od przedstawienia historii prawnej ochrony tłumaczeń w Polsce. Omówiłem w nim jej zarysy od I Rzeczypospolitej, przez kodyfikacje okresu zaborów, po ustawy o prawie autorskim w II Rzeczypospolitej oraz Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, co pozwoliło na zobrazowanie jej ewolucji. Wprowadzenie do tematyki stanowi przedstawienie utworu, jednak ze względu na ogrom możliwości jego omówienia na tle prawa własności intelektualnej ograniczyłem się do zaznaczenia najistotniejszych kwestii. W dalszej kolejności skupiłem się na prezentacji tłumaczenia jako najbardziej rozpoznawalnym przykładzie dzieła zależnego. Opisałem też kluczowy dla tytułowej problematyki proces dokonywania przekładu oraz koncepcje warstwowej budowy dzieł z podziałem na zewnętrzną i wewnętrzną formę, jak również kluczowe aspekty omawiania tłumaczenia jako utworu w prawie autorskim: jego oryginalności oraz indywidualności. Po przedstawieniu różnic pomiędzy tłumaczeniem a adaptacją i problematyki dzieła z zapożyczeniami omówiłem ważną kwestię współautorstwa przekładu. Pragnę nadmienić, że uwag tu zawartych nie ograniczyłem do aspektów związanych ze współpracą kilku tłumaczy, co raczej powstającym coraz częściej wątpliwościom dotyczącym uznaniowości udziału osób trzecich jako współtwórców przekładu. Chodzi tu o recenzentów, autorów komentarzy merytorycznych/edytorskich do tłumaczenia czy wreszcie korektorów i konsultantów wspierających tłumacza w jego pracy. W dalszej kolejności omówiłem najważniejsze formy dozwolonego użytku przekładu. Na zakończenie rozdziału przedstawiłem charakterystykę najistotniejszych aspektów względem umów dotyczących tłumaczeń – tematyka ta nie została szerzej omówiona, gdyż problematyka ta nie jest przedmiotem niniejszej pracy.

W rozdziale III przedstawiłem najważniejsze kwestie prawne związane z dobrami autorskimi tłumacza oraz autora utworu przekładanego, które są kluczowe dla tez badawczych niniejszego opracowania, w szczególności dla omówienia możliwości budowy tłumaczenia na tle prawa autorskiego. W odróżnieniu od autorskich praw osobistych nie poświęciłem osobnego rozdziału prawom majątkowym do tłumaczeń, gdyż ich tematyka pojawia się w mojej pracy wielokrotnie podczas omawiania nieodłącznie zintegrowanych z nimi pozostałych zagadnień problematyki przedmiotu (np. w przypadku szeroko pojmowanej integralności utworu realizującej założenia art. 49, 55 i 58 pr. aut.). W rozdziale tym przedstawiłem kwestie prawa do oznaczenia przekładu nazwiskiem oraz tytułem, którego tłumaczenie również jest kluczowe dla prawa autorskiego. Dalej opisałem płaszczyzny zachowania i naruszenia integralności utworu pierwotnego, zarówno w przekładzie, jak i do przekładu. Omówiłem w nim dodatkowo trudności tłumacza typowe dla XXI wieku, takie jak poprawność polityczna czy zjawisko spoilerowania. Następnie przedstawiłem prawne aspekty usprawiedliwienia i konsekwencji popełnianych przez tłumacza błędów w sztuce translacyjnej. Na zakończenie rozdziału III omówiłem interesujące dla prawa autorskiego zjawisko plagiatu tłumaczenia wraz z jego szczególną formą w postaci autoplagiatu.

Rozdział IV poświęciłem problematyce dotąd nieomawianej w doktrynie, tj. tłumaczenia, które zatraciło charakter przekładu i w efekcie – zależność względem leżącego pierwotnie u podstaw pracy – dzieła macierzystego. Zaproponowałem – zapewne dyskusyjną – koncepcję podgatunku nowego dzieła w prawie autorskim: utworu autonomicznego. We wstępie do tego rozdziału określiłem najważniejsze założenia tej propozycji, opartej na platońskich założeniach filozoficznych mimesis oraz vermeerowskiej teorii skoposu. Dalej opisałem utwór autonomiczny jako możliwy podgatunek dzieła inspirowanego wraz ze sposobami ustalenia jego charakteru, gdzie główną rolę – obok oryginalności i indywidualności – odgrywałaby jakość utworu. Świadom kontrowersji wobec tej koncepcji, na zakończenie zaznaczyłem ryzyko związane z nią oraz zagrożenie, jakie może nieść.

Rozdział V jest w pewnym sensie przedłużeniem poprzedniego, gdzie omówiłem zagadnienia związane ze szczególnie nowatorskimi formami tłumaczeń, które jednak w odróżnieniu od utworów autonomicznych nadal pozostają przekładem, tj. języków sztucznych, tłumaczeń środowiskowych oraz wyjątkowych neologizmów. Skupiłem się tu również na pograniczach strefy prawa autorskiego, a zatem przekładach, które nie są objęte ochroną autorskoprawną lub stanowią tłumaczenie komunikatów językowych pozostających poza możliwością uznania za utwór autorskoprawny.

Rozdział VI dotyczy zagadnień szczególnych, wymagających osobnej analizy i komentarza: m.in. współczesnych problemów tłumaczeń w prawie autorskim (tj. tłumaczeń programów komputerowych, przekładów online czy nieoficjalnych tłumaczeń do filmów umieszczanych w sieci internetowej). Omówiłem także kwestie specjalistycznych przekładów, tj. tłumaczeń dla osób niepełnosprawnych, przekładów arii operowych czy tłumaczeń testów psychologicznych. W pracy tej nie budowałem osobnych rozdziałów dla przedstawienia zagranicznych systemów prawa autorskiego – najistotniejsze stanowiska obcej doktryny prawnej oraz orzecznictwa włączałem do odpowiednich wywodów poszczególnych rozdziałów, zgodnie ze szczegółowymi aspektami problematyki tłumaczeń w prawie autorskim, których dotyczyły. Jednak na zakończenie, ze względu na nietypowość zjawiska, przedstawiłem w drodze wyjątku założenia brytyjskiego (i indyjskiego) prawa autorskiego dotyczącego tłumaczeń jako „konflikt” systemów prawnych odzwierciedlający również walkę polityczną.

Jak zaznacza J. Pieńkos, „problem uznania działalności przekładowej za reprodukcję lub za twórczość oryginalną stanowi od wielu lat przedmiot sporów i dyskusji między tłumaczami i ich stowarzyszeniami a władzami państwowymi” .

W niniejszej pracy analizuję utwór/tłumaczenie zarówno jako kategorię dzieła zależnego, jak i utworu samoistnego.

Autor fragmentu:

RozdziałI
Pojęcie i rodzaje tłumaczenia

1.„Na początku było słowo”. Uwagi wprowadzające

Sztuka przekładu języków obcych sięga kilku tysięcy lat p.n.e., gdy na terenie Bliskiego Wschodu dochodziło do coraz częstszej wymiany kulturowej, czego dowodami są zachowane ówczesne tłumaczenia z sumeryjskiego na akadyjski . Zróżnicowanie językowe na płaszczyźnie handlowej czy dyplomatycznej wymuszało przyswajanie wiedzy na temat odmiennej mowy. Pierwszy raz na problematykę znaczenia tłumaczeń zwrócono uwagę w biblijnym opisie budowy wieży Babel. Tłumaczenia Biblii miały notabene decydujący wpływ na rozprzestrzenienie się chrześcijaństwa na świecie, a ich różne wersje były czynnikiem nie tylko spajającym społeczności, lecz także wywołującym olbrzymie konflikty. Dokonane przez M. Lutra tłumaczenie Biblii spotkało się z krytyką; zarzucano mu uzupełnienie przekładu nowymi zwrotami, nieobecnymi w oryginale, co tłumacz usprawiedliwiał: „dodałem pewne wyrazy, aby uczynić przekład jaśniejszym” .

Już św. Hieronim (patron tłumaczy) zaznaczał, że „tłumacząc, z wyjątkiem Pisma Świętego, gdzie...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX