Gęsicka Daria Katarzyna, Wyłączenie odpowiedzialności cywilnoprawnej dostawców usług sieciowych za treści użytkowników

Monografie
Opublikowano: LEX 2014
Rodzaj:  monografia
Autor monografii:

Wyłączenie odpowiedzialności cywilnoprawnej dostawców usług sieciowych za treści użytkowników

Autor fragmentu:

Wstęp

Thomas Jefferson w liście do Samuela Kerchevala z 12 lipca 1816 r. pisał, że choć nie jest zwolennikiem częstych zmian w konstytucji oraz innych aktach prawnych, nie mogą one odstawać od poziomu rozwoju społeczeństwa . Sfera posługiwania się nowoczesną techniką informatyczną ulega bardzo dynamicznym zmianom. Sieci teleinformatyczne, jak np. Internet, nie są jedyną nową technologią we współczesnym świecie. Rozwój technologii sprawiał, że społeczeństwo industrialne zaczęło przekształcać się w społeczeństwo kognitywne . Mapa zasięgu sieci teleinformatycznych, zwłaszcza szybkich łączy, jest wykorzystywana do wyznaczania obszarów rozwiniętych oraz rozwijających się. Wskutek pojawienia się medium opartego na interaktywności nowego znaczenia nabierają dotychczasowe wartości, a istniejące wyraźne granice rozmywają się pod wpływem możliwości oferowanych przez Internet.

Jednym z ewidentnych przypadków „[r]e-wolucji” jest wyłonienie się wirtualnych światów. Tytułem przykładu można wymienić World of Warcraft, Second-Life lub Planet Calypso. Popularność tych światów jest ogromna – liczba ich użytkowników sięga 750 mln, z czego 136 mln to tzw. użytkownicy aktywni, czyli tacy, którzy na życie w wirtualnym świecie poświęcają średnio dwadzieścia godzin w tygodniu. W dowcipny sposób przenikanie się światów rzeczywistego i wirtualnego zostało ujęte przez Sheldona Coopera, bohatera serialu pt. Teoria wielkiego podrywu. W sytuacji gdy Sheldonowi skradziono wirtualnego strusia, zadał on następujące pytanie retoryczne: „W jakim nam przyszło żyć świecie, że człowiek człowiekowi kradnie strusia-wojownika?” . Dodatkowo bohater wezwał prawdziwą policję w celu zgłoszenia kradzieży. W ten nieco groteskowy i przerysowany sposób reżyserzy serialu chcieli pokazać, jak istotnym elementem codzienności staje się świat wirtualny.

Internet jest nie tylko źródłem wiedzy oraz miejscem wirtualnych spotkań użytkowników, ale także środowiskiem ścierania się interesów różnych grup społecznych. Za jego pomocą sprzedawcy walczą o klientów, a twórcy zabiegają o popularność. Internetu używają także przywódcy państw wykazujących tendencje separatystyczne oraz totalitarystyczne. Przykładem użycia Internetu jako środka izolacji międzynarodowej było działanie władz Iranu, które postanowiły stworzyć własną Wirtualną Sieć Prywatną, co wiązało się z odcięciem obywatelom dostępu do innych niż irańskie witryn, jak Gmail, Google, Facebook czy Twitter . Działania te miały zapobiec komunikowaniu się przez rebeliantów. Wywołały one falę zamieszek.

Wirtualny świat może stanowić nie tylko utwór w rozumieniu prawa autorskiego, ale w świecie tym użytkownicy nabywają przedmioty wirtualne, np. magiczny miecz, które sprzedawane są nie tylko w obrębie wirtualnej rzeczywistości, ale wydostają się poza nią i osiągają realną rynkową cenę , a transakcje mające ze przedmiot wirtualne dobra (np. wirtualną walutę) mogą podlegać opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług .Tytułem przykładu wskazać można, że gracz World of Wacraft Shaks wylicytował w sierpniu 2007 r. wirtualną postać – nocnego elfa wyposażonego w najlepsze wirtualne przedmioty oraz najwyższy poziom doświadczenia – za kwotę 7 tys. euro . Użytkownicy wirtualnych światów funkcjonują w nich pod postacią awatarów, stworzonych przez siebie postaci, którym dają cechy własnej osobowości, a także te przymioty, które sami pragnęliby posiadać. Posiadacze, a zarazem twórcy awatarów, identyfikują się ze stworzonymi przez siebie postaciami, co rodzi pytanie o możliwość kwalifikowania tych tworów jako elementu wizerunku osób fizycznych .

Początek lat 90. XX w. przyniósł światu rewolucję medialną. Dzieło, które zapoczątkował Tim Berners-Lee 17 maja 1991 r. podczas spotkania Komitetu ds. Koordynacji Centrum Komputerowego CERN , tzw. C5 (CERN Computer Centre Coordination Committee), wiązało się nie tylko ze stworzeniem nowych możliwości komunikacji, lecz także z pojawieniem się nowych sposobów dokonywania naruszeń. Jak stwierdził M. Castells, zaletą nowych technologii, a zarazem ich immanentną cechą jest to, że „ludzie robią z nich zupełnie inny użytek, niż planowali twórcy tych nowinek”. Co więcej, autor przyznaje, że właśnie ta spośród wielu ludzkich cech „leży u podstaw kreatywności społeczeństwa i innowacyjności w biznesie” . Z naruszeniami w Internecie nierozerwalnie łączy się kwestia odpowiedzialności za ich skutki. Zwłaszcza w dziedzinie prawa własności intelektualnej zauważalny jest wzrost liczby naruszeń. W tej mierze bardzo trafnego spostrzeżenia dokonał T. Wu, stwierdzając, że kiedyś, nie tak dawno temu, bo nawet w latach 60 XX w., dokonanie naruszenia praw autorskich nie było sprawą łatwą. Wymagało to bowiem posiadania albo maszyny drukującej, albo stacji radiowej lub urządzeń umożliwiających zapis dźwięków, a niewiele osób takie urządzenia posiadało. Obecnie, z technologicznego punktu widzenia, każdy mężczyzna i każda kobieta, każde przedsiębiorstwo, a nawet każde dziecko mają możliwość zwielokrotnienia i rozpowszechnienia różnych treści, co oznacza także możliwość dokonania przez nich naruszenia praw autorskich .

Należy pamiętać o tym, że korzystanie z Internetu, które z dnia na dzień staje się coraz łatwiejsze, jest możliwe dzięki podmiotom, które nie tylko pośredniczą w komunikacji elektronicznej, lecz także czuwają nad jej prawidłowością i ją usprawniają. Znajdujący się w środkowej części łańcucha komunikacji (lub w tzw. wąskim gardle) dostawcy usług sieciowych świadczą na rzecz użytkowników rozmaitego rodzaju usługi, dostarczając im narzędzi oraz specjalnych programów, które umożliwiają podjęcie zamierzonych działań, choć często po wręczeniu użytkownikom takiego „oręża” tracą nad nim kontrolę. Nie należy jednak zapominać, że ich działania nie tylko na bieżąco zaspokajają zapotrzebowania użytkowników, ale często prowadzą także do rozwoju konkretnych usług, co przekłada się na wyższą jakość komunikacji oraz przepływu informacji. Mając na uwadze pełnioną przez nich funkcję w procesie komunikacji, a także w rozwoju nowych technologii oraz społeczeństwa informacyjnego, należy zastanowić się nad mechanizmami prawnymi, które regulują ich status i wpływają na ich codzienne funkcjonowanie.

Niniejsza praca poświęcona jest odpowiedzialności cywilnej dostawców usług sieciowych za treści użytkowników, a w szczególności przesłankom jej wyłączenia. Chodzi tu o sytuacje, gdy dostawcy pośredniczą w komunikacji między użytkownikami i z uwagi na to, że świadczą na ich rzecz usługi sieciowe, w pewien sposób pozostają w związku z naruszeniami dokonanymi przez użytkowników. W określonych zaś przez prawo stanach faktycznych dostawcy, z uwagi na ich pośrednią funkcję w komunikacji, nie ponoszą odpowiedzialności. Poza zakresem rzeczowym opracowania znalazły się czyny własne dostawców usług sieciowych.

Praca podzielona została na pięć części, z których każda zawarta została w odrębnym rozdziale.

W rozdziale I przedstawione zostało tło sytuacyjne rozważań, które jednocześnie wyznacza ich granice czasowe. Rozdział ten poświęcono historii rozwoju Internetu oraz innych sieci teleinformatycznych. Historyczne rozważania przedstawione zostały w dwóch częściach podporządkowanych kryterium terytorialnemu. W pierwszej części omówiona została ewolucja sieci teleinformatycznych na świecie wraz ze wskazaniem najistotniejszych wydarzeń w tym zakresie – w tym pojawienia się nowych usług lub nowych dostawców. W drugiej części przedstawiona została historia rozwoju sieci teleinformatycznych w Polsce. Prezentacja ewolucji sieci teleinformatycznych ma na celu pokazanie tego, jak bardzo rozwinął się ten sektor usług od czasu pojawienia się pierwszych stron WWW.

W rozdziale II zawarto rozważania terminologiczne, które pozwalają na wyznaczenie zakresu przedmiotowego pracy. W pierwszej kolejności przytaczam różne nazwy, jakimi posłużono się w literaturze oraz aktach prawnych w odniesieniu do dostawców usług sieciowych. Przede wszystkim wskazuję różnice oraz podobieństwa między zakresami pól semantycznych tych pojęć. Przedstawiam w tym rozdziale także propozycje podziałów oraz klasyfikacji dostawców usług sieciowych w zależności od zakresu i przedmiotu ich świadczeń. Celem rozważań jest uzasadnienie celowości posługiwania się w pracy pojęciem dostawcy usług sieciowych wbrew temu, że polski ustawodawca posługuje się pojęciem usługodawcy usług świadczonych drogą elektroniczną. Dodatkowo wyjaśniam, jak należy rozumieć wyrażenie „usługa społeczeństwa informacyjnego”, które stanowi element definicyjny ustawowego pojęcia usługodawcy usług świadczonych drogą elektroniczną.

Rozdział III stanowi próbę dokonania analizy instytucji odpowiedzialności dostawców usług sieciowych za treści użytkowników, funkcjonujących w systemie prawa amerykańskiego. Ma on istotne znaczenie z punktu widzenia obecnie obowiązującej regulacji europejskiej w tym zakresie, ponieważ to właśnie na amerykańskim Digital Millennium Copyright Act wzorowana była dyrektywa 2000/31/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 8 czerwca 2000 r. w sprawie niektórych aspektów prawnych usług społeczeństwa informacyjnego, w szczególności handlu elektronicznego w ramach rynku wewnętrznego (dyrektywa o handlu elektronicznym) (Dz. Urz. WE L 178 z 17.07.2000, s. 1; Dz. Urz. UE Polskie wydanie specjalne, rozdz. 13, t. 25, s. 399). W rozdziale tym przedstawione zostały odrębnie zasady odpowiedzialności za naruszenia praw autorskich oraz za inne naruszenia. Wertykalna metoda regulacji zagadnienia jest w opozycji do przyjętej przez ustawodawcę unijnego uregulowania horyzontalnego, co ma doniosłe znaczenie dla kwestii stosowania prawa oraz jego przewidywalności dla dostawców usług sieciowych. W tym miejscu stawiam sobie pytanie o to, która metoda regulacji jest lepszym rozwiązaniem.

W budowie rozdziału III można wyróżnić dwie zasadnicze części, co jest związane z przyjęciem w prawie amerykańskim wspomnianego wertykalnego sposobu uregulowania odpowiedzialności dostawców usług sieciowych. Pierwsza poświęcona została tzw. odpowiedzialności za słowo, czyli odpowiedzialności za naruszenie inne niż naruszenie praw autorskich. Dokonana w niej została analiza historyczna kształtowania się poszczególnych modeli odpowiedzialności, a także synteza orzecznictwa w tym zakresie. W części drugiej omówione zostały zasady odpowiedzialności oraz jej wyłączenia w przypadku naruszeń praw autorskich przez treści pochodzące od użytkowników. W każdej części przedstawione zostało reprezentatywne orzecznictwo sądów amerykańskich. Powołanie się na dość obszerne orzecznictwo jest także podyktowane specyfiką common law, polegającą na prawotwórczej roli wymiaru sprawiedliwości. Orzecznictwo to, tak samo jak treść DMCA oraz CDA, miało znaczący wpływ na ostateczny kształt unijnych regulacji dotyczących zasad odpowiedzialności dostawców usług sieciowych za treści użytkowników. Nadal ma ono ogromny wpływ na poglądy kształtowane przez przedstawicieli doktryny, a także na rozstrzygnięcia sądów europejskich, gdy zastosowanie przepisów prawa nie daje zadowalających rezultatów lub w ogóle nie pozwala rozstrzygnąć sprawy.

Rozdział IV poświęcony został europejskiej regulacji odpowiedzialności dostawców usług sieciowych, w szczególnej mierze przesłankom jej wyłączenia. Instytucja odpowiedzialności cywilnoprawnej dostawców usług sieciowych została poddana analizie i przedstawiona jako instytucja prawa Unii Europejskiej, co stanowi konsekwencję przyjęcia przeze mnie stanowiska o zupełnym charakterze harmonizacji regulacji wyłączenia odpowiedzialności dostawców usług sieciowych za treści użytkowników. W rozdziale tym omówione zostały rozwiązania istniejące w systemach prawnych państw członkowskich przed uchwaleniem dyrektywy o handlu elektronicznym, ich mankamenty oraz obecny stan regulacji. Dokonana została także analiza polskiej ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r. poz. 1422), która stanowi implementację wyżej wskazanej dyrektywy. Została ona poddana ocenie pod kątem zarówno poprawności implementacji, jak i skuteczności ustanowionych w niej rozwiązań. W tym celu dokonałam zestawienia obu aktów prawnych i nie poprzestając na tym, ukazałam wskazaną regulację w szerszej – europejskiej – perspektywie. Przytaczam także miarodajne orzecznictwo sądów krajowych państw członkowskich oraz orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ujednolicające linię orzeczniczą we wszystkich państwach członkowskich. W tej części pracy omówiono kolejno zasady wyłączenia odpowiedzialności dostawców świadczących usługi mere conduit, cachingu, hostingu oraz administratorów odesłań hipertekstowych i operatorów systemów wyszukiwawczych. Odrębny podrozdział poświęcony został omówieniu procedury notyfikacyjnej, czyli procedury zawiadamiania o naruszeniu i reagowania na zawiadomienie. W rozdziale IV przedstawione zostały postulaty wprowadzenia w obowiązujących regulacjach zmian, które w moim przekonaniu mogłyby usprawnić ochronę przed skutkami naruszeń dokonanych drogą elektroniczną.

Rozdział V zawiera rozważania kolizyjnoprawne. Przedstawiam w nim problematykę wskazania prawa właściwego dla naruszeń dokonywanych drogą elektroniczną. Umieszczenie tego rozdziału w niniejszej pracy wydaje się niezbędne z uwagi na aterytorialny charakter Internetu oraz wielomiejscowość działań podejmowanych przez użytkowników. W pierwszej kolejności definiuję pojęcie elektronicznego czynu niedozwolonego. Za jego pomocą staram się udzielić odpowiedzi na pytanie o to, czy istnieje potrzeba szczególnej normy kolizyjnej dla tych czynów. Następnie dokonuję analizy rozporządzenia Rzym II w zakresie, w jakim wskazuje ono prawo właściwe dla odpowiedzialności dostawców usług sieciowych za treści użytkowników. Przedstawiam w tym miejscu zarówno zasady ogólne, jak i szczególne normy kolizyjne wyróżnione przez prawodawcę unijnego z uwagi na specyfikę określonego naruszenia. W dalszej kolejności wskazuję normy kolizyjne określające prawo właściwe dla naruszeń dóbr osobistych, zawarte w polskiej ustawie z dnia 4 lutego 2011 r. – Prawo prywatne międzynarodowe (Dz. U. Nr 80, poz. 432). Dodatkowo, w części poświęconej prawu właściwemu dla naruszeń własności intelektualnej, dokonuję prezentacji alternatywnych propozycji wskazania prawa właściwego dla naruszeń wielomiejscowych, zawartych w projektach modelowych zasad prawa prywatnego międzynarodowego.

W pracy wykorzystane zostały następujące metody badawcze: historyczna, dogmatyczna, empiryczna (socjologiczna), kolizyjnoprawna oraz, w niewielkim stopniu, porównawcza.

Chciałabym w tym miejscu złożyć serdeczne wyrazy wdzięczności Pani Profesor Małgorzacie Świderskiej za dzielenie się ze mną mądrością oraz życzliwość okazaną w trakcie pracy nad rozprawą doktorską przygotowywaną na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, które legły u podstaw niniejszej publikacji. Dziękuję także Pani Profesor Marii Dragun-Gertner oraz Panu Profesorowi Andrzejowi Matlakowi za wnikliwą recenzję rozprawy doktorskiej, za wszelkie wskazówki oraz uwagi krytyczne, a także za życzliwość okazaną w trakcie obrony rozprawy. Pragnę także podziękować Panu Doktorowi Tomaszowi Targoszowi za wskazówki zamieszczone w recenzji wydawniczej publikacji.

Autor fragmentu:

RozdziałI
Wprowadzenie

1.Początki i rozwój sieci informatycznych na świecie

Zdaniem R. Skubisza zalążków sieci informatycznych o zasięgu globalnym należy upatrywać w czasach zimnej wojny, czyli okresu wzmożonej rywalizacji technologicznej między Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej oraz Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich. W 1957 r., gdy ZSRR wystrzelił pierwszy sputnik w przestrzeń kosmiczną, w Stanach Zjednoczonych powołano ARPA (Advanced Research Projects Agency). Zadaniem ARPA, jako jednej z agencji strukturalnie podporządkowanych Departamentowi Obrony, było zapewnienie Stanom Zjednoczonym przewagi nad Związkiem Radzieckim w sferze wykorzystania dokonań nauki i techniki w sektorze militarnym . Stany Zjednoczone dysponowały wówczas systemem obrony rakietowej, do której uruchomienia niezbędne było wykorzystanie komputerów. Rozwój tych idei szedł w parze z ewolucją nowej dziedziny nauki – informatyki, która w swej dojrzałej formie promowała pomysł łączenia komputerów między sobą .

Świadectwa narodzin idei globalnej sieci informatycznej...

Pełna treść dostępna po zalogowaniu do LEX